niedziela, 6 stycznia 2013

I Remember Like It Was Yesterday

Witam ! :)

Nie było mnie tu od 28 grudnia, a dziś mamy 6.01, tak, w związku z tym postanowiłam coś napisać, czymś się z Wami podzielić.
Nie będę tu robić żadnego mojego podsumowania ubiegłego roku, skupię się na tym, co jest teraz.
A więc rok 2013 powitałam w naprawdę dobrym humorze, tak po prostu, nawet nie wiem, dlaczego, aczkolwiek ten stan bardzo mi się podoba. Tak, jak wcześniej wspominałam, postanowiłam się ogarnąć i postaram się uczynić wszystko, co w mojej mocy, by sprostać temu zadaniu i być wreszcie szczęśliwym człowiekiem po tych kilku tygodniach "życiowej poniewierki". Sylwester ? Był przyjemny, owszem, ktoś inny może na moim miejscu nie byłby do końca z takiej zabawy zadowolony, a jednak ... Podczas Sylwestra uświadomiłam sobie kilka rzeczy, chyba wreszcie przejrzałam na oczy i jestem w dość bojowym nastroju, żeby przeciwstawić się tym wspomnieniom, one czasem jeszcze mnie trapią i wracają, ale nie można wiecznie żyć przeszłością i tym, co kiedyś było, nawet, jeśli wtedy to wszystko było tak niesamowite, niepojęte i samoistnie wywoływało uśmiech na twojej twarzy. Podkreślam jeszcze raz: DAM RADĘ I JAKOŚ SOBIE TO WSZYSTKO DOPRACUJĘ I POUKŁADAM. :) Ja wiem, że Wy pewnie nie macie zielonego pojęcia, o czym ja tu się rozwodzę, ale chyba wolę taki układ niż żeby czytali to ludzie, którzy mnie znają i dorabiają do wszystkich moich rozważań teorię dziejów. :D

Postanowienia noworoczne - o tak, dopiero dziś nad tym myślałam i wychodzi na to, że mam ich sporo, może żadne z nich nie jest naprawdę konkretne, ale sądzę, że wszystkie są  mi w jakiś sposób potrzebne, a ich wypełnienie pozwoli mi osiągnąć choć namiastkę szczęścia, bo pełnię będzie bardzo trudno, ale miejmy nadzieję, że i to się uda, dla chcącego nic trudnego ! :)

W najbliższym czasie postaram się Wam zaprezentować mój outfit sylwestrowy (wiem, że po czasie, ale wcześniej się nie udało ;P).

PS Cały czas korci mnie, żeby założyć aska. CO O TYM SĄDZICIE ? ;P

Translation

Hi !

I wasn't here from 28 December, and today we have 6.01, so therefore I decided to write something, to share something with you.
I'm not going to do any my summary of last year, I will focus on what it is now.
So 2013 I welcomed in a really good mood, just like that, I don't know why, but  I really like this state. As I mentioned earlier, I decided to embrace and try to do everything in my power to meet this challenge and to be finally a happy man after a few weeks of "ill-life". New Year's Eve ? It was pleasant, yes, someone else in my position cannot be happy, but ... During the New Year's Eve, I realized a few things, I think, finally looked through the eyes and I'm in quite a battle mood to resist the memories, they sometimes have trouble me and come back, but you cannot  live in the past and what once was, even if then it was all so incredible, inconceivable.
I know that you probably don't have the faintest idea what I'm writing here, but I prefer this system than to reading my scribbles by people who know me and who making from all of my considerations a theory of history. :D

New Year's resolutions - well, I thought about it today and it turns out that I have a lot of them, maybe none of them are really specific, but I think I need all of them and I will fulfill them.

PS I wonder about set up formspring or something like that. What do you think about it ? :)



 Na koniec coś do posłuchania:
klik

Bye ! :)

1 komentarz:

  1. Atak samojebek w moim pokoju! Aaaa! xD
    Kitten weź przestań z tymi postanowieniami, one nigdy nie wychodzą :P

    OdpowiedzUsuń